Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
Ja niestety do osocza nie jestem przekonana - to sprzęt który zajmuje sporo miejsca a ja nie mam w domu laboratorium jęzor do tego trzeba kupić maszynę, która prawidłowo oddziela osocze, te tańsze nie robią tego dobrze i efekt zabiegu jest zerowy a koszty i tak wysokie.

Może kiedyś wesoły

Miałam podawane nici u lekarza, może dlatego jestem taka napalona na to, bo wiem jak moja skóra może się świetnie naciągnąć.
Zaczęłabym od tych mono, najprostszych, których aplikacja przebiega na igle. Barby to już grubsza sprawa z kaniulą. I tak jak piszesz najtrudniejszy wydaje mi się moment "zakotwiczenia".

Czy ktoś ma więcej informacji nt. mapy podawania nici mono? Ew. innego rodzaju, ale tych podawanych na igle?
Wg mnie nici to świetne uzupełnienie kwasów.


  PRZEJDŹ NA FORUM