Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
Ja używałam Amalian. Ogromnym jego plusem jest łatwość podania i zerowa opuchlizna, chłop nic nie poznał w ogóle, tylko powiedział, że ładnie wyglądam. Z tym, że ja nie umiem powiedzieć, jak z jego trwałością, bo ja nie czekam nigdy, aż kwas zejdzie, tylko dostrzykuję, jak słabnie jego działanie. Więc nie umiem okreslić, ile który się trzyma. Ale muszę Wam powiedzieć, że wygląda na to, że kwas Asiowy chyba najdłużej siedzi. Tylko ta opuchlizna po nim- masakra. Ponoć jeśli kwas jest dobrze oczyszczony z czynnika sieciującego to się nie puchnie po nim. Regenyal Idea jeszcze tez tak się zachowywał, ale- niestety- ani jednego, ani drugiego nie mogę dorwać teraz.


  PRZEJDŹ NA FORUM