Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
Dziewczyny, piszę z nadzieją na pomoc. Rok temu usuwałam marionetki. Do dnia dzisiejszego wyczuwam pod skórą wyraźny, dający się przesuwać wałeczek. Jeśli jet to normalnie ułożony i niewchłonięty jeszcze kwas, to super, natomiast zastanawiam się, czy nie jest to jakieś zwłóknienie, albo czy nie doszło do otorbienia kwasu. Na moje po prostu powinno dojść już do wchłonięcia. Natomiast jeśli kwas jeszcze się nie wchłonął, to chyba nie powinien być wyczuwalny w taki sposób, jako wyraźnie odseparowana od sąsiednich tkanek grudka/wałeczek. Poradźcie coś, kochane.


  PRZEJDŹ NA FORUM