Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
Ivka
Zrób to w końcu.Adrenalina jest ale potem rafocha niesamowita.Wszystko jednak zrób z rozwagą, w końcu to Twoja twarzyczka.Ja zaczynałam dużo później niż Ty. W dodatku mam zaburze ia czucia w palcach obu dłoni to pomysł jakie to było ryzyko,ALE CHCIEĆ TO MÓC.Mam nadzieję że nie Łukasz leków typu aspiryna lub inne na rozgrzeszenie krwi bo wtedy on będzie się lało!!Miałam tak przy ustach .wcześniej chorowalam i brałam różne leki np.sercowe- był wtedy kłopot .Narobiłaś sobie niesamowitych siniakow aż na brodzie. Przebiła naczynka i się lało a słuchałam strasznie.To jest ten najgorszy scenariusz.Więc przemyśleń i ostrożności nigdy za wiele.Raz były śiniaki.innym radę super gładko poszło.Taka zabawa z kwasem to też uczy , ale i daje radości więcej niż niezadowolenia.Zawsze namawiam znajome do podjęcia takiej proby .Pomysl ile zzaoszczedzisz robiac to sama,ale koniecznie czytaj i czytaj w necie na ten temat.wiedzy tez nigdy za wiele.Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM