Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
A ja wczoraj dostrzyknęłąm sobie w poliki troszkę tam gdzie już mi ciut zapadło się....a w piątek linie marionetki też troszkę..no i kąciki ust troszkę do góry podniosłam..teraz już mniej dostrzykuję-uzupełniam -niż wychodziło mi na początku...i chyba coraz lepiej się wbijam..brak krwotoków..ha..ha..a z miesiąc temu zmarszczki palacza delikatnie,które do tej pory się dobrze trzymają...
Myślę nad ustami,ale nie mam odwagi jeszcze...zmieszanyzakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM