Clipso pisze:

mmona : użyłam P-HAstyle Kwas hialuronowy usieciowany stężenie kwasu 24mg / 1ml Rozmiar cząsteczki ERM 0,15~0,28 czyli rodzaj Derm. Na dzień dzisiejszy jest juz ok przy mocnym naciagnieciu ust widze i czuje w ustach guzki ale jakby codziennie coraz mniej a ich żółta poswiata zniknęła. Usta przestały mnie bardzo szybko boleć bo już na drugi dzień nie były tak obolale jakbym się tego spodziewała a w kolejnych dniach ich czucie wrócilo do kompletnej normy Jak można się domyślać przy pierwszym własnoręcznym powiększaniu mam lekką dysproporcje w jednym miejscu wiec bede musiala dokonać małej korekty by wyrownac delikatna asymetrie ktora zauwazam tylko ja ale i tez dostrzyknac kwas tam gdzie podalam go za malo (opadajace kąciki ust) i wraz z opuchlizna efekt bardzo zmalał myślę że wyrównam to w poniedziałek czyli tydzien po pierwszym ostrzykiwaniu ponieważ mam jeszcze 1ml tego samego preparatu w ampułce. Niemniej jednak efekt mnie zadowala bo moje usta nie sa juz schowane w srodek buzi a wywinely się i pokazały że mam dosyć duża czerwień wargową i to bez tego typowego dla powiekszania ust efektu nabrzmialych ust. Ostrzykiwalam usta nakluwajac iglą wyłącznie od góry a w kacikach od boku zastanawiam się czy przy korekcie nie wpuścić też trochę kwasu i po konturze co mi to da przy glownej potrzebie wywiniecia wargi czy któras z was też tak ma i ostrzykiwala nie tylko od góry po to by wysunąć warge ale i też po konturze ?? Boję się że ostrzykne kontur i skończę karykaturalnie jak większość uczestniczek "pięknych i odważnych " ,)