Siemano widzisz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Sorry z tym alkoholikie ale mój tato to juz nawet nie alkoholik ale menel dobrze ,ze mam dobrego brata ,który niedaleko niego mieszka to sie mu dorzucam i jakos ogarnął nad nim opiekę(ale ciagle mam nadzieje,że może jako drugie dziecko jestem jednak od listonosza he he) J stwierdziłam,że przecież nie może byc zastoju i wczoraj wymysliłam,że zrobie w sobote mezo na dekolt(nigdy nie robiłam bo mam wystające obojczyki i staram sie dekoltu nie pokazywać) Ciekawe czy tez mnie uczuli ale tam jakoś przeżyję |