Ja kiedyś pisałam z japońskimi producentami kosmetyków - jeśli chciałabym zakupić bezpośrednio od nich musiałabym wziąć kontener, od dystrybutorów - wiadomo - mniejsza ilość, ale jest drożej. A import z Chin to głównie kontenery. Jak się dobrze zakręcić to naprawdę sporo można sprzedać, w dobie netu nie jest się ograniczonym tylko do sprzedaży w PL. Trzeba w siebie wierzyć .
Podsyłam moją ulubioną matrę do medytacji/wyciszenia: https://www.youtube.com/watch?v=t1_7l7Xec-o&ab_channel=Girish-Topic , a tu więcej o niej: https://agnieszkamaciag.pl/ra-ma-da-sa-mantra-uzdrawiajaca-i-otwierajaca-serce/ . Nie powiem od czego zacząć bo nie wiem - moje początki były trudne bo głowa szalała, umysł nazywany fazulą nawalał taką techniawką, że można było dostać szału. Sporo książek przeczytałam dotyczących rozwoju i to dużo mi dało, zrozumiałam o co chodzi w tym życiu . |