mar_80, a czym się różni wersja dla mężczyzn od kobiecej? Bo w składzie tego nie widać, ale może technologicznie jest coś inaczej, lekarz ci wytłumaczył? Ja robiłam wersją nie-MEN Ostatnio szyję i dłonie. Kiedyś wcześniej twarz też. Igiełką 4mm maleńkie depozyciki, następnego dnia już jest wchłonięte. Niektórzy mówią, że od razu widzą efekt łał, sama widzę lepsze napięcie skóry, natomiast proces zagęszczania skóry teoretycznie następuje stopniowo. Hydroksyapatytu wapnia jest tam maleńko, nie daje uczucia "utwardzenia" tkanki jak preparaty z czystym CaHa. |