karola7 pisze:

Oj Siemano serce mi pęka jak czytam takie historie. Nie rozumiem ludzi, nigdy nie zrozumiem. Najstarszy mój kot w tym roku skończył 20 lat! Adoptowaliśmy go jeszcze z rodzicami jak byłam nastolatką, jest ze mną większą część mojego życia, zabrałam go ze sobą z domu rodzinnego jak się wyprowadzałam bo najbardziej był ze mną związany. Dwa pozostałe koty mają po 11 lat. Pies 6. Nie mogę znieść tego, że tyle ludzi traktuje zwierzęta jak zabawki, które ot tak można sobie wywalić jak śmieć. Okropne to co piszesz.
Wiesz ja mięsa nie jem o bardzo dawna, jakieś 17 lat. Nie korzystałam wtedy ani z blogów ani z książek, przestałam je jeść z dnia na dzień, jakoś intuicyjnie to poszło. Gotuję w sumie bardzo prosto. Wszyscy lubimy i dobrze czujemy się po strączkach. Często robię dania jednogarnkowe, zupy krem. Falafele, hummus, tofu. Dużo warzyw, kiszonek. Mój nie-mąż i dzieci jedzą też całkiem sporo jajek - mamy tu dobre źródło, uważam, że są zdrowe, ale ja z jajkami mam różne loty, czasami bardzo mi smakują, a potem mam tygodnie, że nie mogę na nie patrzeć.

Dzięki za info o kremie, ten masz na myśli: https://www.aptekagemini.pl/silcare-nappa-krem-do-stop-z-mocznikiem-30-250-ml-0081051 ?