Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej |
inkaa pisze: Iwonko, ciekawe że po Linerase nie złapałaś opuchlizny ani rumienia... Może to też kwestia ilości, a nie tylko rodzaju preparatu. Chociaż... ostatnio ogólnie mało podajesz chyba? Patryk, hydroksyapatyt jest kontrowersyjny. To biostymulator, ale specyficzny, na początku daje jakby "twardą tkankę", trzeba dobrze wiedzieć gdzie, ile i jak podać, wtedy ponoć rewelacyjny. PLLA bezpieczniejszy według mnie, chociaż wiadomo - też trzeba zrobić dokładne rozpoznanie procedury podawania. Stopniowe narastanie efektu jest zaletą, ale też można się zdziwić, jak nadbuduje się skóra nie tak jak się wymarzyło. Tak. Znam temat. Stąd te dylematy. Może,nie tyle w kwestii co wybrać i jak podać ale ta nadprodukcja kolagenu która może wystąpić w miejscu podania martwi. Można dać mało...ale ile to mało? Ogólnie patent jest taki aby dawać małe bolusy i po 4-6 tyg obserwować co się dzieje. Co do Linerase też nie miałem opuchlizny. Podałem 2x po połowie. |