Inkaa pozazdrościłam ci ostatniego szycia i też dzisiaj włożyłam po 10 niteczek jak zwykle w dolne partie policzków .Fajnie mi się dzisiaj wkładało(znieczulenie mocno trzymało) ale niestety parę siniaków będzie.Siedzę piszę i przyciskam lód..Dzisiaj tak nietypowo ale nitki w dolnej części buzi nawet jak zostawiają siniaki to są mniej widoczne a za tydzień mam gości więc chciałam ,żeby ewentualne ślady zbrodni zniknęły.To jest akurat taka koleżanka ,której nie mówię,że sama coś robię bo ma mnóstwo kasy i by dziwnie na mnie patrzyła(oczywiście również ładnie obgadała we własnych kręgach. Oczywiście mówię jej ,że stosuje różne zabiegi(ale nie musi wiedzieć ,że to robotki ręczne) |