Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej |
Mrousse71, ja osobiście nigdy bym się nie zdecydowała na kaniulę. Napisałaś "Igła to jednak pracochłonne , żeby to było równomiernie" Więc uważasz, że długi wężyk kaniuli jest dokładniejszy od krótkiej igły? Ja odnoszę wrażenie, że trafić kaniulą tam gdzie potrzeba i wstrzyknąć właściwą dawkę preparatu to raczej nieosiągalne. Wyczytałam w necie "Kaniula – w porównaniu do igły – nie ma ostrego zakończenia. To często pozwala nam myśleć, że jest bezpieczniejsza podczas zabiegów, w których występuje duże ryzyko powikłań naczyniowych. Mimo wszystko – nie jest idealna. Nie jest tak dokładna i precyzyjna jak igła". Kaniula ma oczywiście taki plus, że nie powinna powodować siniaków czy uszkodzeń nerwów. Jeśli chodzi o precyzję podania preparatu to jednak tylko krótka igła, taka jaka jest dołączona do kwasu hialuronowego. Na szkolenie zawsze możesz iść, bo to własnie dla takich, którzy chcą się czegoś nauczyć |