| |
Lauritta | 13.08.2022 21:41:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #7994050 Od: 2022-8-7
| Dziewczyny czy podanie samodzielnie kwasy w bruzdy nosowo-wargowe jest niebezpieczne? Pod jakim kątem i na jaką głębokość podajecie ten kwas? Macie jakąś metodę? |
| |
Iwonah66 | 14.08.2022 06:29:06 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #7994061 Od: 2020-8-10
| Lauritta jest niebezpieczne. |
| |
Ina54 | 14.08.2022 16:46:43 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 457 #7994168 Od: 2015-7-6
| Lauritta, ja uważam, że ten obszar jest bardzo bezpieczny. Oczywiście, zawsze należy zachować ostrożność i po wbiciu igły odciągnąć tłok w celu sprawdzenia czy nie jesteśmy akurat w środku naczynia krwionośnego. Jeżeli po odciągnięciu tłoka w strzykawce pojawi się krew to znaczy, że jesteśmy. Wtedy należy wycofać igłę i wbić ją w nieco inne miejsce i czynność powtórzyć. Mnie nigdy się nie zdarzyło aby pojawiła się krew.
Igłę wbijam trzymając strzykawkę dość płasko czyli blisko bruzdy i najczęściej wbijam całą igłę i w trakcie podawania kwasu trochę ją wycofuję, ale nie zawsze. Czasami zależy mi na podaniu w jedno miejsce większej porcji aby kwas wypchnął bruzdę do przodu, bo dopiero wtedy osiągam pożądany efekt. Wstrzykiwanie niteczki kwasu na długość całej bruzdy nie ma sensu, bo efektu nie będzie. Jak głęboko? Dość głęboko, pewnie będzie z pół cm., ale to trudno określić. Kwas nie może być podany zbyt płytko, bo będzie widoczna wypukłość i będzie też prześwitywał jako ciemna plama. W bruzdach nie rozmasowuję kwasu, traktuję go jak implant. Tak zaaplikowany kwas utrzymuje się bardzo długo i bardzo długo jest efekt. Jeśli zdecydujesz się na takie podanie kwasu, ale zdarzy się, że będzie widoczna gula to kwas trzeba dokładnie rozmasować.
Widzę, że dopiero zaczynasz i pytasz o wszystko, ja też tak robiłam, ale wierz mi, odważysz się, zaczniesz i nagle okaże się, że ten kąt wbijania igły nie jest taki ważny, że głębokość aplikacji u Ciebie jest inna niż u innych babek, bo każdy ma inną grubość skóry czy w ogóle tkanki w danym miejscu. Kup koniecznie hialuronidazę, bo ona pozwala spokojnie rozwiązać nagły problem z nadmiarem kwasu i pamiętaj, że ona służy nie tylko do całkowitego usunięcia kwasu, ale też do skorygowania nadmiaru kwasu. Możesz usunąć tylko część kwasu.
Jeszcze jedno, gdyby okazało się, że miałaś pecha i jednak zaczopowałaś kwasem naczynko krwionośne to w miejsce podania kwasu trzeba natychmiast wstrzyknąć hialuronidazę.
Najtrudniejszy jest pierwszy raz, potem już z górki. Pytaj o wszystko |
| |
Lauritta | 14.08.2022 21:04:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #7994211 Od: 2022-8-7
| Podawanie w dolinę łez, policzki czy brodę już robiłam i mnie to nie bolało. Ust sama sobie nie zrobię, bo to bardzo bolące miejsce u mnie. Teraz chciałam zrobić te bruzdy i dlatego się pytam, bo są różnorakie opinie i zastanawiam się czy ryzykować. |
| |
Iwonah66 | 14.08.2022 21:43:12 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #7994219 Od: 2020-8-10
| Lauritta skoro podawałas juz kwas to nie powinnaś mieć większych problemów.Wg mnie zrobienie doliny jest duzo trudniejsze |
| |
Ina54 | 14.08.2022 22:17:38 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 457 #7994229 Od: 2015-7-6
| Lauritta, ho, ho, ho, to Ty nie jesteś początkująca jak mi się wydawało. Dolina łez to najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne miejsce, którego ja raczej nigdy nie podejmę się zrobić. Bruzdy to przy niej maleńki pikuś. Przy dolinie jest tysiąc ryzyk, przy niej bruzdy to zero ryzyka. |
| |
Lauritta | 14.08.2022 22:30:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #7994231 Od: 2022-8-7
| Ina54 pisze:
Lauritta, ho, ho, ho, to Ty nie jesteś początkująca jak mi się wydawało. Dolina łez to najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne miejsce, którego ja raczej nigdy nie podejmę się zrobić. Bruzdy to przy niej maleńki pikuś. Przy dolinie jest tysiąc ryzyk, przy niej bruzdy to zero ryzyka.
Ooo, dlaczego dolina jest trudna wg Ciebie i ryzykowna? Ja zawsze miałam podkówki, odkryłam fajny preparat i twarz od razu taka wypoczeta. Miejsce nie bolące. Bruzdy bez ryzyka?
|
| |
Iwonah66 | 15.08.2022 08:48:37 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #7994286 Od: 2020-8-10
| Lauritta a cofajnego podawałaś w dolinę? |
| |
Ina54 | 15.08.2022 12:27:37 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 457 #7994352 Od: 2015-7-6
| Lauritta, obszar pod oczami jest bardzo mocno ukrwiony i m.innymi to doprowadza do ciemnych podkówek. Tam najłatwiej zaczopować naczynko a poza tym często efekt jest gorszy po aplikacji preparatu niż przed. Ja tylko raz wbiłam igłę, zrobił się wylew i więcej nie ryzykuję. Panie często chodzą potem z pontonami pod oczami i to takimi, że przez wiele miesięcy nie mogą tego zlikwidować i to niezależnie od tego czy same robiły czy lekarz. Fajnie, że Tobie udało się poprawić ten obszar bez powikłań. Jeśli nie bałaś się majstrować pod oczami to śmiało rób bruzdy. |
| |
Electra | 30.04.2025 18:33:06 |

 |
|